Początkujący raper Jahkor (Ashton Sanders) zostaje skazany na dożywocie za brutalne podwójne morderstwo. Trafiając za kratki, spogląda wstecz na dni poprzedzające aresztowanie. Analizuje także swoje dzieciństwo, kiedy był ofiarą przemocy ze strony ojca, aby znaleźć wskazówki dotyczące dalszej, życiowej drogi oraz przetrwania...
Taki jest rezultat trudnego dzieciństwa wśród wszechobecnej przemocy, w dysfunkcyjnych rodzinach, w których każdy ojciec jest zwyrodniałym bandziorem, a matka puszcza się za działkę hery (akurat w tym filmie nie było to pokazane). No i oczywiście nędzy, wywołanej paskudnym rasizmem.
A nędza to tak straszna, że młodzi...
Jeśli lubisz filmy związane z gangami, życiem na ulicy, niggasami to film jest jak najbardziej dla ciebie. W przeciwnym wypadku nie oglądaj go. Szkoda Twojego czasu bo i tak go nie zrozumiesz. Ja osobiście daje mu mocne 7.