Bałtyk - zimny, ponury, zupełnie nie kojarzy się z surfingiem. Fale tworzą się tam tylko przez kilkanaście dni w roku. Paweł i Artur, mimo że mieszkają 500 km od morza, robią wszystko, by w TE dni być w wodzie. Nie wszystko jednak idzie po ich myśli. Przez kilka lat szukają wymarzonej fali. Czy to w ogóle możliwe, żeby ją złapać?
Rozkołys wraz ze swoją premierą przeszedł od razu do kanonu i historii polskiego surfingu. To prawdziwa historia polskich surferów, którzy mimo różnych przeciwności wciąż zmierzają nad Bałtyk, gdzie Neptun raczy ich wedle swojego uznania różnymi atrakcjami...od pięknych fal po refleksyjne podróże bez wejścia do...
Film o determinacji i przełamywaniu własnych barier (mentalnych, fizycznych i psychicznych). Zarówno dla pasjonatów surfingu jak i dla osób zupełnie niezwiązanych z tym sportem. Przepiękne zdjęcia ''odczarowujące'' lekko kiczowaty obraz wybrzeża ; wspałaniała muzyka, świtne dialogi - niektóre kwestie już wręcz kultowe!...
więcejNiestety słabiutko. Nudno, smutno i dziwnie, wyszedłem po 45min. Pływam na surfingu 15 lat i rozumiem mordęgę surfingu na Bałtyku. Szanuje bardzo ludzi którzy to robią w Polsce. Wiem jakie to jest trudne, ale w filmie wręcz pokazana jest męczarnia zamiast zajawki. Polecam „Lost at sea”, niestety still...