historyczny film. Jednak w roli hrabiny Cosel wolałbym jakąś ladniejszą aktorkę. Jadwiga Barańska była "dobrze zrobiona" ale to nie mój typ kobiety.
Zasadniczo nie różni się od wersji serialowej, więc podobnie - 7/10 za całość, 9/10 za Olbrychskiego.
To, że ktoś jest nagradzany wielokrotnie, nie oznacza jeszcze, że jest wybitny. To dwie różne sprawy.
I tak nie napisaliśmy nic konkretnego, więc niech i będzie i zostanie, jak mawiał karzeł w baśniach braci Grimm.