Kino francuskie, odwołanie do roku 1968, rewelacyjna obsada w rolach głównych i temat - murowane 8-9 w ocenach.
Po trailerze mial już u mnie dobre 7.
Po 15 minutach film łatwo i w popisowym stylu wywalczył sobie silne 5.
W połowie epicko przeszedł do poziomu 4, ale tylko na krótko, bo co najwyżej w 30 minut dorobił się solidnej 3.
Niewiele brakowało, aby pod koniec dobił do zaszczytnej oceny 2, ale zaszkodziła mu ostatnia scena. Co prawda w ...uj oderwana od całości filmu i konwencji, niekonsekwentna, z elementami scenariusza, które przeleciały chyba z innego pliku na komputerze reżysera, topornie zrealizowana, ale było trzeba zająć dogodną pozycję w tłumie przy wyjściu z sali, więc już się za bardzo nie mogłem skupić.
Słaby, pierwsze kadry zapowiadają coś niezwykłego i oryginalnego, ale jednak widz tego koniec końców nie dostaje. Na dodatek film wpisuje się w ramy komedii, ale jeśli ktoś faktycznie chce się pośmiać to raczej nie jest to dobry wybór. Ja się zaśmiałam raz... A mnie łatwo rozśmieszyć , więc coś poszło nie tak.