Do obejrzenia tego filmu,pociąga fakt obsady.Kto widział "Jezusa"Younga,temu z pewnoscia utkwiła w pamięci postać odtwórcy głównej roli.Jako Zbawiciel ludzkości , Sisto wypadł bez zastrzeżeń.Po skończonej projekcji, nasunęło się pytanie:jaki jest ten aktor, w innych rolach?Toteż,kiedy na ekranie pojawł się"Juliusz Cezar", z samej ciekawości , trzeba było to sprawdzić.Bezwzględny dyktator,wódz,silny,piękny,kochanek Królowej Egiptu,niezbyt wierny mąż i czuły ojciec.Walczy,rozszerza Imperium i tak aż do momentu zdradzieckiej śmierci.I znowu Sisto zawojował!Film wypadł po prostu świetnie...