Zastanawia mnie dlaczego w filmach biograficznych autorzy olewają fakty.
Philippe Cousteau skończył szkołę. Studiował nawet na MIT. Wcale nie rozbił się na oceanie. Wypadek miał miejsce na rzece. Zabiło go urwane śmigło. Miał dwoje dzieci z tym że drugie urodziło się po jego śmierci. jego żona razem z nim brała udział w wyprawach jego ojca.