Rudobrodymati Na faceta mówili "amerykański Szekspir" i "Fences" to właściwie sztuka teatralna, więc łatwiej to przerobić na scenariusz, bo to już w 80 scenariuszem jest. Ktoś to pewnie podrasował, może nawet Denzel. Nazwisko scenarzysty to hołd dla Wilsona, albo coś w tym stylu.