W filmie faktycznie podobało mi się to ,że każda z postaci ta ważniejsza i ta bardziej w tle była mocno zarysowana i z chararkterem. a więc kto???
Hrabia - najfajniejsza postać w tym filmie. Cały czas poluję na te pieprzone okulary, które nosił i nigdzie nie mogę na takie trafić :]
Rhys Ifans jest wspaniały! Uwielbiam tego walijskiego aktora i postać gran
ą przez niego. On sprawia, że nigdy się nie nudzę!
No właśnie oglądałam film po angielsku, a nie wiedziałam, że "count" znaczy "hrabia" :P Inaczej mi się to słowo kojarzyło :P No cóż, znać angielski nie oznacza znać wszystkie słowa po angielsku ;)
Zdecydowanie Hrabia. Ale mogę powiedzieć, że wszyscy byli świetni, podobnie jak cały film. 2 godziny 9 minut 36 sekund świetnej zabawy.
Dave taki gruby i obleśny a jednak fajny , Midnight Mark - "może to zrobimy??", Hrabia i Gavin dla obu radio była największą pasją choć tak się różnili. Najbardziej mnie rozśmieszał "tępy Kevin" ten to był dopiero specyficzny :)
Hrabia i Gavin-oni kochają to co robia,ale inaczej.Radio to ich zycie.
Polubiłam też Carla.Przystojny jest;)
pokochalam chyba wszystkich, ale szczerze musze powiedziec, ze duze wrazenie zrobil na mnie Harold. wystepuje w moich dwoch na trzy ulubionych scenach. ale caly film jest genialny. i przede wszystkim- rock&roll!
Hrabia zdecydowanie. Lubię Hoffmana, a ta postać jest naprawdę jest stworzona dla niego. Na drugim miejscu byłby chyba Gavin.
Gavin Kavanagh, no doubt, mrau :) Wyluzowany, przystojny, urodzony do bycia gwiazdą. Ten głos, oczy i dłonie :)
Gavin na pewno :) ale też Simon był ekstra. :D Z resztą nie wiem, w tym filmie jest mnóstwo świetnych postaci, bardzo go lubię. :)