Po zakonczeniu
filmu płakałam jak głupia, totalnie nie wiedziałam co sie stało i dlaczego tak własnie Finch postąpił. Owszem był bardzo wrazliwy ale dalej tego nie rozumiałam. Postanowiłam więc włączyć film jeszcze raz, juz z tą swiadomoscia co sie stanie. Po pierwsze zainteresowal sie Violet poniewaz zobaczył w niej siebie, tez chciala sie zabic. ALE DLACZEGO TO ZROBIŁ? Bo widział w Sobie swojego ojca i bał sie, ze tez taki będzie dla ludzi, szują która nie umie sie opanować i będzie tłuc swoje dzieci i żonę. To bylo pokazane kiedy mowil na grupie, ze jest wtedy poza sobą i nie panuje nad tym co robi... a potem kiedy rozmawial z siostra i wypytywał o ojca. Myślał, ze jest taki jak On... to takie smutne. Był agresywny i nie mógł sie skupić bo miał syndrom DDA, to nie byla jego wina a chorobe da sie leczyc i zaczac nad sobą panować.
Raczej miał dwubiegunówkę i zero wsparcia od rodziny. Psycholog szkolny też nie potrafił z nim rozmawiać. A, i DDA to nie choroba.
Chciałabym bardzo polecić Ci książkę , w książce jak to zwykle bywa , historia jest o wiele bardziej rozległa, o wiele bardziej zawiła i jeśli koniec filmu sprawił ,że płakałaś, to książka wyciśnie z Ciebie jeszcze więcej... pięknie opisana jest tragiczna historia Fincha, który chociaż chciał nie potrafił "pozostać obudzony"