Catherine Deneuve

Catherine Fabienne Dorléac

8,1
6 829 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Catherine Deneuve

Czy słyszeliście, że Catherine Deneuve wydała książkę o swoim zyciu zawodowym. Nazywa się "A l'ombre de moi-même", czyli "W moim własnym cieniu" czy jakoś tak. Mam nadzieję, że zostanie przetłumaczona na polski (albo chociaż na angielski) i trafi w moje ręce;).

użytkownik usunięty
gosk_a

ja też juz nie mogę się doczekać
będzie na pewno interesująca

użytkownik usunięty
gosk_a

Ja też bardzo lubię Catherine Deneuve, ale filmy z jej udziałem są w telewizji publicznej emitowane bardzo rzadko. Jeśli masz jakieś lub wiesz jak je zdobyć proszę o kontakt. Obejrzałam dopiero 12 i z każdym dniem nie mogę doczekać się następnego. Najbardziej lubię "Plac Vendome", "Zagadkę nieśmiertelności" i "Ostatnie metro". A są jeszcze jakieś książki o CD oprócz tego pamiętnika w wersji francuskiej (najlepiej dostępne w Polsce)?

Też bym chciała, żeby filmy z Catherine Deneuve były częściej emitowane. Jest ich zdecydowanie za mało! Jak narazie (znam ich niewiele :/) moim ulubionym sa "Indochiny".
Są jeszcze inne ksiązki dotyczące CD, lecz nie wiem, niestety, czy pisała je sama Catherine, czy też ktoś inny. Jedna z nich zatytułowana jest "Elle s'appelait Francoise" i domyślam się, że dotyczy jej tragicznie zmarłej siostry - Francoise. A dwie pozostałe to poprostu "Catherine Deneuve" i niestety nie wiem, czego dotyczą (kariery zawodowej, życia prywatnego, a może jeszcze czegoś innego?).
Pozdr. dla wszystkich fanów boskiej Catherine ;)

Ups.. Przepraszam. Jedna z "Catherine Deneuve" to album ze zdjęciami, a nie jak wyżej podałam, książka. Jest jedynie wydany z formie książki ;).

gosk_a

We Francji książka Catherine została przyjęta bardzo chłodno... Krytycy zarzucają Deneuve, że jest książka obala mit tajemniczej, eleganckiej gwiazdy filmowej, wręcz wynika z niej, że jest płytka i tandetna... Poza tym twierdzą, że dama francuskiego kina po prostu nie ma za grosz talentu literackiego... Pomimo to mam nadzieję, że książka już niedługo trafi w moje ręcę (podobno może trafić do sklepów w wakacje) i wtedy wszystkie zarzuty francuskich krytyków okażą się nieprawdziwe... Dla mnie Catherine Deneuve zawsze będzię prawdziwą gwiazdą i znakomitą aktorką...
P.S. Moim ulubionym filmem z C.D. jest "8 kobiet" (chociaż baaaardzo podobały mi się także "Zagadka nieśmiertelności" i "Tańcząc w ciemnościach")... pozdrawiam

miriam_b

Też słyszałam, że książka jest słaba i tandetna. Mam nadzieję, że to nieprawda i narazie nie sugeruję się tymi opiniami.Catherine Deneuve i tak jest wspaniałą aktorką, co nie znaczy, że musi mieć wielki talent literacki. Zresztą... Ocenię, jak przeczytam ;).

gosk_a

Och Boska Catherine! Już nie mogę się doczekać 25 czerwca. Tego dnia wchodzi do naszych kin film "Ruchome słowa". Gra w nim ta cudowna istota, a oprócz tego będzie jeszcze Malkovich. Całość reżyserował nestor kina portugalskiego Manoel de Oliveira. Wszystko wskazuje, że film będzie niezły. Zobaczymy!

miriam_b

Udał Ci się przeczytać tę pozycję? Jeśli tak, to jak wrażenie po lekturze?

gosk_a

Właśnie obejrzałam dokument, pt.: "Catherine Deneuve. Piękność dnia i nocy" (2010) i oto, co Daneuve powiedziała o swojej książce: "Opisuję wydarzenia, które przeżyłam. Robię to w sposób bardzo suchy, koncentruję się na faktach. To z resztą odpowiada mojemu charakterowi, ale nie świadczy o tym, że umiem pisać. Gdybym umiała, od tamtego czasu napisałabym coś ważniejszego."

magmos

dla zainteresowanych, na empiku dostępna jest biografia Deneuve.

lolcia4

Dzięki za info! Zastanawiam się jednak nad tym czy jest sens czytać biografię osoby, która słynie z tego, że nie udziela informacji nt. życia osobistego oraz na temat swoich dzieci (i vice versa)? Jasne, że zawsze można ograniczyć się do suchych faktów (analizy wydarzeń z życia), przepisania tego wszystkiego, co ukazało się w prasie i we wcześniejszych publikacjach nt. Deneuve (czyt. insynuacji) czy wywiadów z osobami, które jedynie miały z nią styczność (nie mylić z: kolegami, przyjaciółmi, rodziną, czyli ludźmi, którzy mogą z czystym sumieniem powiedzieć: "tak, znam tę kobietę choć trochę"), jednak... po co mnożyć byty? Takie "twory" (na ogół) nie wnoszą niczego nowego, świeżego, odkrywczego.

Przeczytałam kilkanaście biografii Sophii Loren. Jedynie dwie poleciłabym osobom zainteresowanym życiem i twórczością włoskiej aktorki. Cała reszta to "zmontowane" fragmenty z dwóch ww. + informacje z prasy (nierzadko brukowej) + sensacje uzyskane od ludzi, który z samą Loren zamienili może kilka zdań.

Ale to tak btw...

magmos

niestety na razie nie mogę Ci powiedzieć, czy warto ją przeczytać, bo sama jeszcze jej nie zaczęłam, bo kończę inną książkę. takie rzeczy często się zdarzają przy biografiach. zamiast napisać jedną, naprawdę ciekawą książkę, to wolą w kółko przepisywać i pisać to samo. miałam taką samą sytuację z książkami jak ty, tylko nie czytałam o Loren, a o Elżbiecie II i naprawdę ciężko jest polecić jedną dobrą książkę, bo na ogół we wszystkich jest to samo..

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones