Jako Snart jest po prostu GENIALNY. Jak się ogląda to ma się wrażenie jakby rzeczywiście nim był . :)
Reżyser miał naprawdę nosa, żeby obsadzić go w tej roli.
tez tak, mysle uwielbiam go jako Snart aka cap Cold, idealnie pasuje do roli i ma fajna maniere wypowiedzi
Nie oglądam "Flasha", ale w "LoT" mistrzostwo świata. Casting trafiony w punkt. Sarkazm, charyzma i jeszcze to przeciąganie sylab :D. Jedynie dla niego warto się przemęczyć przez ten serial, bo sam w sobie nie powala. Niestety DC ma problem z wykorzystywaniem potencjału swoich bohaterów; wiem, że to niemożliwe, ale chętnie bym zobaczyła jakąś solówkę z Millerem w roli Colda.
Co kto lubi, dla mnie to jedna z najbardziej beznadziejnych postaci w tym serialu, a w LoT najlepsza scena to była jak zginął, ale ktoś wpadł na "genialny" pomysł i ożywił tę gównianą postać z jeszcze bardziej gównianym aktorem
Jako Snart jest ok (chociaż LoT to taki straszny gniot, że nic go nie ratuje), ale ta maniera jest potwornie irytująca, w dodatku przypadkiem Purcell mówi tak samo... Idiotyzm, nie da się tego słuchać.